Z kościoła Miłosierdzia Bożego w Elblągu wyjechała dziś VII Pielgrzymka Rowerowa Elbląg-Susz-Jasna Góra.
Dzisiejszego poranka z kościoła Bożego Miłosierdzia wyruszyło na trasę do Częstochowy ok. 100 pielgrzymów na rowerach. – To niezwykle symptomatyczne, że możemy rozpoczynać naszą pielgrzymkę w Roku Miłosierdzia z kościoła Miłosierdzia Bożego – mówił ks. Krzysztof Sękuła, kierownik pielgrzymki. Na trasie w Szuszu i Biskupcu do pielgrzymów, którzy wyruszyli ze stolicy diecezji dołączą kolejne grupy pątników na jednośladach, wobec czego cała pielgrzymka będzie liczyła ok. 150 osób.
– Ruszam na trasę pełna obaw, ale i pełna nadziei – powiedziała Hanna Charłampowicz przed rozpoczęciem VII Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę. – Pełna obaw ze względu na to, że w pamięci mam upały, które panowały podczas ubiegłorocznej pielgrzymki – wspomina pani Hanna. Jak mówi temperatury dochodzące w słońcu do niemal 50 stopni Celsjusza, dały się jej bardzo we znaki. – Dlatego boję się, że drugi raz mogę tego nie wytrzymać. Ale ruszam i z nadzieją, że Matka Boża mnie wesprze i dotrę do celu – dodaje.
Po raz pierwszy na spędzenie wakacji poprzez jazdę na rowerze do Pani Jasnogórskiej zdecydował się Robert Sienkowiec. – Już miałem nawet zaplanowany urlop za granicą, ale coś się skomplikowało i z niego zrezygnowałem – opowiada. Wówczas zaczął szukać alternatywnych rozwiązań. – Tak w internecie trafiłem na pielgrzymkę rowerową i pomyślałem: "czemu nie spróbować" – dodaje. – Pielgrzymka piesza to chyba było by zbyt duże wyzwanie, ale że lubię jeździć na rowerze to zdecydowałem się na taki krok – mówi. Do wspólnego pielgrzymowania Robertowi udało się namówić także brata.
Tegoroczne hasło pielgrzymki to: "Niech oblicze Twe przenika duszę mą". Pątnicy dotrą na Jasną Górę 11 sierpnia.