Parafia w nadmorskim kurorcie przeżywała dziś kolejną rocznicę swojego powstania.
- W tę kolejną rocznicę powstania naszej parafii powierzamy ją pod opiekę Matki Bożej Wniebowziętej - mówił podczas dzisiejszych uroczystości w Mikoszewie ks. Zbigniew Ciapała. Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w tej miejscowości przeżywała dziś 37. rocznicę powołania do istnienia. - Wieloletnim zwyczajem naszej parafii jest odbywający się po Mszy św. piknik rodzinny, na który serdecznie wszystkich zapraszam - mówił proboszcz parafii. - A osobną, również ważną, tradycją jest turniej tenisa stołowego o Puchar Proboszcza, do którego również wszystkich zachęcam - dodał kapłan.
- Zamierzam wystartować w tym turnieju i powalczyć o statuetkę szefa parafii - śmieje się Krzysztof.
Turniej ping-ponga rozegrany został w trzech kategoriach wiekowych. Osobno rywalizowały dzieci, osobno młodzież, a najbardziej zacięte boje toczyły się w kategorii open.
W czasie rodzinnego pikniku parafianie mogli wziąć również udział w wielu innych zabawach, posłuchać muzyki, obejrzeć z bliska wóz strażacki. Wszyscy, którzy byli na pikniku od początku, mogli również spróbować bigosu, który - jak "wieść gminna niesie" - wyszedł spod ręki samego księdza proboszcza. - Miseczka bigosu kosztuje u nas jedynie dziesięć zdrowasiek - śmiał się ks. Zbigniew i nakładał potrawę kolejnym parafianom.