Choć nie wyruszają fizycznie na trasę, każdego dnia towarzyszą pielgrzymom zmierzającym pieszo na Jasną Górę poprzez wspólną modlitwę, czuwanie i śpiew.
Kiedy śpiewamy o godz. 21 Apel Jasnogórski, wyobrażam sobie, że stoję wraz z tą wielką grupą w kościele czy na jakimś boisku i czuję się, jakbym tam była – mówi Mirosława Lewczuk. – Wystarczy, że przymknę oczy i widzę ich wszystkich tak, jakby stali obok mnie – dodaje. Pani Mirosława spotykała się przez dwa tygodnie wraz z grupą pielgrzymów duchowych w kościele św. Brata Alberta w Elblągu, czyli przez cały czas, kiedy pątnicy z Elbląga przemierzali trasę na Jasną Górę. – Jest nas tu codziennie ok. 50–60 osób – wyjaśnia ks. Mieczysław Tylutki SDS, proboszcz parafii. – Rytm spotkań, jak to na pielgrzymce, jest stały – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.