Z telefonu korzystać mogą tylko po 19.00.
W Mikoszewie trwa Oaza Dzieci Bożych. We wtorek jej uczestnicy, uczniowie szkół podstawowych, przeżywali Dzień Wspólnoty. W spotkaniu wziął udział bp Jacek Jezierski. Gościła tam również Wspólnota Rodzin Wielodzietnych diecezji sosnowieckiej.
- Cieszę się, że mogę być z wami i wspólnie wysławiać Pana Boga - powiedział w czasie Mszy św. bp Jacek Jezierski. - Wychwalać, wielbić - to znaczy wyrażać zachwyt, szacunek, miłość wobec Pana Boga, który jest dobry, mądry, wielki, święty.
Rekolekcje w Mikoszewie to dla prawie 80 dzieci czas wspólnej modlitwy, śpiewu i zabawy. Trwają 10 dni, przewodzi im ks. Maciej Ruciński. Każdego dnia dzieci rozważają inne wezwanie modlitwy „Ojcze nasz”, która - jak się dowiedziały - ma siedem próśb. Znakiem oazy jest drabina, po której wspinają się do Pana Boga.
- Na oazie wspólnie modlimy się do naszego Ojca - mówi Mikołaj z parafii Chrystusa Króla Wszechświata w Iławie. - Mamy zajęcia w grupach. Bawimy się i przygotowujemy różne prezentacje - dodaje Weronika z parafii Trójcy Świętej w Elblągu. - Uczymy się śpiewać - wtrąca Sylwia z parafii Matki Bożej Wniebowzięcia w Kończewicach. - Na oazie można poznać dużo ludzi!
Weronika, Sylwia, Mikołaj na oazie są po raz pierwszy. Nie kryją, że czasami tęsknią za rodzicami. Na szczęście, między 19.00 a 20.00 mogą korzystać z telefonów. Wtedy dzwonią do rodziców. Ale, jak przyznają, dzień bez telefonu to nic strasznego. - Łatwo jest odzwyczaić się od telefonu. Mamy tyle zajęć, że już prawie zapomniałem, co to jest - śmieje się Mikołaj.
Co szczególnego jest na oazie? - To, że wszyscy się nawzajem wspierają - uważa Mikołaj.
W środę ks. Jacek Jezierski obchodzić będzie imieniny. Dzieci nie zapomniały o tym i wręczyły mu prezent - własnoręcznie wykonaną mitrę oraz miód.