Zadać Bogu pytania i usłyszeć odpowiedź

– W ciągu tych kilku dni doświadczyłem tak wiele razy prawdziwej miłości bliźniego, że gdybym sam tego nie przeżył, tobym 
nie uwierzył 
– wspomina Robert.

Łukasz Sianożęcki


|

Gość Elbląski 35/2016

dodane 25.08.2016 00:00
0

Właśnie wrócili do domu z Jasnej Góry. Do tronu Matki Bożej Częstochowskiej dotarli rowerami. Uczestnicy VII Rowerowej Pielgrzymki z Elbląga do Częstochowy dzielą się wspomnieniami z trasy.
 – Na takiej pielgrzymce byłam po raz pierwszy – mówi Alicja. – Wcześniej wędrowałam pieszo dwa razy na Jasną Górę i raz do Ostrej Bramy – dodaje. Ponadto każdego roku przyjmuje pieszych pielgrzymów z grupy malborskiej na nocleg w Mikołajkach Pomorskich. – Zawsze chciałam iść z nimi, ale dwa tygodnie to dla mnie za długo – żałuje. Wraz z mężem prowadzą gospodarstwo, więc w okresie pielgrzymek mają najwięcej pracy. Tydzień przerwy to co innego. Alicja wyruszyła wraz z innymi rowerzystami ku Jasnej Górze.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy