Przez dziewięć miesięcy będą codziennie modlić się za jedno dziecko, którego życie jest zagrożone.
Myślę, że jako uczniowie Jezusa musimy chronić istoty najsłabsze. Sam Jezus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). A modlitwa to zarazem jedyna i największa rzecz, jaką możemy ofiarować dzieciom nienarodzonym – mówi Kinga Kostrzewa, licealistka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.