Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości – te słowa św. Jana Pawła II przypominane były w mijających tygodniach wiele razy.
Działo się tak nie bez powodu. Środowiska, którym, najdelikatniej mówiąc, na życiu dzieci poczętych nie zależy, były w tych dniach wyjątkowo hałaśliwe, wulgarne i obsceniczne. Przywołując te słowa najwybitniejszego z Polaków, starano się przemówić do tych właśnie osób. Czy przedarły się one przez ten piekielny jazgot? Czy dotarły do jakichś serc i je odmieniły? Być może. Wielu z nas zdało sobie jednak sprawę, że w tej kwestii nie warto się przekrzykiwać. Za tych, którzy we własnej obronie krzyczeć nie mogą, niektórzy postanowili wołać w ciszy do swojego Pana. Tego głosu On na pewno wysłucha (s. III).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.