"Raz dwa, raz, dwa, trzy. Pochód świętych - to my!'
- Święci to ludzie, którzy żyli przed nami na świecie, a dziś są już szczęśliwi z Panem Bogiem - mówiła Jolanta Parasiak podczas dorocznego Marszu Wszystkich Świętych, jaki odbył się w Przedszkolu bł. Franciszki Siedliskiej. - My zaś jesteśmy radośni, że oni wstawiają się za nami w niebie i chcemy tą radością podzielić się ze wszystkimi w okolicy - na te słowa przedszkolaki wyruszyły na ulice Elbląga.
Z okrzykami: "Raz dwa, raz, dwa trzy - pochód świętych to my!" dzieci przeszły ulicami osiedla Winnica. Uwagę okolicznych mieszkańców przykuwał radosny śpiew dzieci z grup: Koniczynki, których patronem jest św. Patryk, Iskierki, którym patronuje św. Florian, Kropeczki pozostające pod opieką św. Mikołaja, Aniołki - tu specjalną pieczę trzyma św. Mateusz oraz grupa Serduszka, której patronuje św. Filip Neri.
Tegorocznym przebojem marszu była piosenka "Aureola, aureola, marzy mi się od przedszkola". Punktem docelowym pochodu był kościół św. Floriana. Także u stóp świątyni mali święci jeszcze raz odśpiewali swoją ulubioną piosenkę, kilka razy wykrzyczeli hasło pochodu i ruszyli z powrotem do przedszkola.
Jak wyjaśnia prezes przedszkola, 1 listopada jest co roku doskonałą okazją, by wyjaśnić dzieciom, że każdy z nas może i powinien zmierzać do świętości. - Chcemy pokazać naszym dzieciom, że święci byli takimi samymi ludźmi jak my - mówi J. Parasiak.
Na koniec marszu na wszystkich małych świętych czekał słodki poczęstunek. Była to dość duża niespodzianka, zwłaszcza że niektórzy widzieli i smakowali watę cukrową po raz pierwszy w życiu.