Już zaledwie dni dzielą nas od listopadowych rekolekcji ewangelizacyjnych w Elblągu.
Już zaledwie dni dzielą nas od listopadowych rekolekcji ewangelizacyjnych w Elblągu. Odbędą się one od 15 do 18 listopada w Centrum Sportowo-Biznesowym. Przed południem w hali spotykać się będzie młodzież z elbląskich szkół, a po południu dorośli.
Za przygotowanie rekolekcji dla młodzieży odpowiedzialne jest Centrum Nowej Ewangelizacji wraz z osobami należącymi do wspólnot m.in. Namaszczeni Ogniem, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej, Ruah, ich duszpasterze i osoby świeckie. Jak zapewniają, będą się one różnić od ubiegłorocznych.
Symbolem tegorocznych rekolekcji jest kamień. - Bo kojarzy się przede wszystkim z czymś trwałym i solidnym. Jest oznaką stabilności, pewności i oparcia - a taka jest miłość Boża - mówi Dorota Życzkowska, współodpowiedzialna za przygotowania. - A po drugie słowo kamień w Piśmie Świętym posiada wiele znaczeń i interpretacji. Niektóre z nich wykorzystamy podczas rekolekcji. Nie są to pierwsze rekolekcje, jakie przygotowujemy, tak więc bazujemy na doświadczeniach z poprzednich lat. Wyciągamy wnioski z opinii rekolektantów z ubiegłego roku - zapewnia.
Organizatorzy przybyłą na halę CSB młodzież zaproszą do modlitwy wstawienniczej i wspólnotowej oraz spowiedzi świętej. Będzie także czas na świadectwa, katechezy, wspólne tańce i śpiew. W ramach rekolekcji odbędzie się spotkanie z raperem, znanym jako Bęsiu.
Po południu dorośli spotkają się z Michałem Piekarą, zakochanym w Bogu i pełnym pasji głosicielem Dobrej Nowiny. „Na co dzień pracuję jako psychoterapeuta, szczególnie dedykując swoją wiedzę i doświadczenie małżonkom. Jestem Dyrektorem Merytorycznym Kliniki Małżeńskiej należącej do Małopolskiego Centrum Psychoterapii” - pisze o sobie rekolekcjonista.
Michała Piekarę mieszkańcy Elbląga poznali w ubiegłym roku. Wygłosił wtedy cykl katechez pt. „Zranione serce nie umie kochać”. - Myślę, że Pan Bóg działa tak, że im bliżej Niego jesteś, im bardziej powierzasz Mu swoje życie, tym wyższe stawia ci wymagania – mówił podczas spotkania. - Kiedy Pan Bóg zaczął uzdrawiać moje serce i po raz pierwszy doświadczyłem miłości Boga Ojca, ona zaczęła mnie uzdrawiać i przemieniać. Moje serce zaczęło się przemieniać. Ale nie mój sposób myślenia - kontynuował.
Jak wytłumaczył rekolekcjonista, serce zaczęło być sercem syna, ale sposób myślenia pozostawał myśleniem niewolnika. Prelegent wskazał, że w 12 rozdziale Listu do Rzymian jest mowa o tym, że Bóg odnawia naszą myśl. - Ja rozumiem to tak, że Bóg chce odnawiać twój umysł, który jest nasączony słowami, które są nieprawdą - tłumaczył. Wszystko po to, by człowiek zaczął myśleć, żyć, reagować jak syn, córka.