- Wodzu Zastępów Niebieskich cieszymy się niezmiernie, że z nami jesteś - mówił ks. Grzegorz Królikowski, witając figurę św. Michała Archanioła z Gargano.

Tym razem wizerunek z włoskiej groty, pielgrzymujący po całym świecie, nawiedził parafię bł. Doroty z Mątów w Elblągu.

Jak podkreślał ksiądz proboszcz, ta radość jest o tyle większa, że o pomoc do anielskiego posłańca zwracają się często osoby szczególnie cierpiące. - Jest to dla nas o tyle ważne, że to właśnie w naszej parafii działa duszpasterstwo osób niepełnosprawnych.

Figura z Gargano spędzi w elbląskiej parafii trzy dni. To już kolejna w naszej diecezji, którą doświadcza tego niezwykłego nawiedzenia.

W ostatnich miesiącach Michał Archanioł odwiedził m.in. parafie: Matki Bożej Królowej Polski w Elblągu, Jana Chrzciciela w Szymonowie oraz św. Bartłomieja w Miłomłynie.

- Dziś z nami jest ten, który jest najbliżej Boga i nieustannie wpatruje się w Jego oblicze - mówił z kolei ks. Antoni Obrzut CSMA w homilii podczas Mszy Świętej inaugurującej peregrynację figury.

- A swoim zawołaniem "Któż jak Bóg?" chce porwać każdego z nas, byśmy się zachwycili Bogiem. Bo wszystko co jest, wszystko co widzimy i nas otacza jest darem Boga. On jest tym, który przychodzi w różnych trudnych sytuacjach z pomocą Kościołowi - zwracał uwagę michalita.

- I dziś patrzy z ogromną radością na wszystkich nas, którzy się tu gromadzimy. Patrzy na dzieci, na małżonków, patrzy na ludzi chorych i starszych - dodawał. - On rozumie, że tyle macie spraw, tyle problemów, tyle kłopotów, tyle różnych trudności. On to doskonale wie, gdyż sam stanął wobec wyboru i musiał podjąć decyzję. Podjął walkę z szatanem i zbuntowanymi aniołami. Walczył nie własną mocą, ale mocą Boga i dlatego odniósł zwycięstwo.

- Jeżeli i ty chcesz walczyć o Boga w swoim sercu i życiu, często w modlitwie uciekaj się do św. Michała Archanioła - podkreślał ks. Antoni. Jak mówił najlepsza jest ku temu modlitwa ułożona przez papieża Leona XIII "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce..."

- Cieszę, że ksiądz rekolekcjonista wyjaśnił jak wielką siłę ma ta właśnie modlitwa - mówi pani Irena. - W naszej parafii odmawiamy ją po każdej Mszy Świętej. Bardzo często czyni się to więc nieco mechanicznie. Po tym, co dziś usłyszałam już na pewno nie będę jej odmawiała w taki sposób.