Uczmy się, by tak jak on być braćmi Pana Boga.
- Otrzymujecie dziś relikwie świętego, którego nazywamy Bratem Pana Boga - mówił biskup Józef Wysocki do pracowników i podopiecznych Domu Socjalnego Fides w Malborku, podczas uroczystości przekazania relikwii św. Brata Alberta. - Niech ich obecność pomoże nam nauczyć się być lepszymi chrześcijanami, niech pozwoli nam także stać się braćmi Pana Boga.
Jak podkreślał biskup Józef, św. Albert Chmielowski robił rzeczy niezwykłe. - Dzisiejszym językiem powiedzielibyśmy, że nie był on normalny - ks. biskup przypominał bowiem, że Albert porzucił świetnie zapowiadającą się karierę malarza żeby przywdziać habit zakonny. - Ale także to co i wy robicie tutaj wielu może się wydawać nienormalne, dlatego jest to bardzo dobre miejsce dla jego relikwii.
- To naturalne, że chcieliśmy mieć doczesne szczątki tego świętego w naszym domu - mówi Marek Kwaterski, prezes fundacji Fides, kierującej ośrodkiem. Jak wyjaśnia u podstaw powstawania domu pomocy społecznej w Malborku legła nie tylko chęć materialnej pomocy najuboższym. - Chcieliśmy żeby mogli otrzymać u nas nie tylko coś do zjedzenia, dach nad głową i ciepły kąt, ale także jakąś podstawową formację religijną - opowiada.
- Pierwszymi relikwiami, jakie trafiły do nas, był te św. siostry Faustyny, gdyż nasz ośrodek to przede wszystkim dzieło Miłosierdzia Bożego. Teraz wraz z bratem Albertem mamy już komplet - uśmiecha się.