Nawrócenie to zmiana stylu życia, dotychczasowych nawyków i obyczajów.
Wieczorem 13 maja kapłani, klerycy, siostry zakonne i mieszkańcy Elbląga przeszli ulicami miasta w procesji fatimskiej. Wierni wyszli z kościoła Matki Bożej Królowej Polski i doszli do katedry św. Mikołaja. Tam o. Piotr Wiśniewski CSsR odczytał akt zawierzenia Elbląga Matce Bożej z Fatimy.
Procesję poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem bp. Jacka Jezierskiego. - Najświętsza Maryja Panna prosiła dzieci, a za ich pośrednictwem Kościół, aby przyjmować cierpienie, którego nie da się uniknąć, jako zadośćuczynienie za grzechy, wynagrodzenie za nie - mówił w homilii biskup elbląski.
Bp Jacek wskazał, że w słowach Maryi pojawiał się kontekst odejścia od zasad prawa moralnego, a więc porządku ustanowionego przez Pana Boga. W życiu osób, społeczeństw i narodów prowadzi to do katastrofy i demoralizacji.
- Najświętsza Maryja Panna zwracała uwagę na bezbożność - zaznaczył bp Jezierski.
Był to czas, kiedy rozwijał się, fascynował - głoszony przez Karola Marksa, Fryderyka Engelsa i ich uczniów - ateizm. Dotykał on środowisk robotniczych, ale również ówczesnych elit - żyjących w dobrobycie ludzi władzy, bankierów, przemysłowców.
Ateizm stał się ruchem społecznym. Już nie dotyczył jedynie indywidualnych osób, ale całych społeczeństw.
- Maryja mówiła do dzieci w Fatimie o grzechu, który oddziera od Boga, który Go obraża. Wzywała grzeszników do nawrócenia, a więc do zmiany myślenia, stylu życia, dotychczasowych nawyków i obyczajów, do większego respektowania praw Bożych - zaznaczył bp Jacek Jezierski.