W naszej diecezji jak co roku wypoczywają dzieci z Wileńszczyzny. Tegoroczny turnus jest jednak wyjątkowy.
Na tym obozowisku znów rządzi język "wileński" czyli mieszanka polskiego, litewskiego i rosyjskiego, a nawet i angielskiego. A to oznacza, że do Ośrodka Caritas Diecezji Elbląskiej w Mikoszewie przyjechała po raz kolejny grupa polskich dzieci z Litwy.
Tegoroczny turnus jest wyjątkowy gdyż do Mikoszewa przyjechało aż 90-cioro dzieci. - Od dziesięciu lat zapraszamy do nas dzieci z Litwy, zazwyczaj to było ich ok. 45, czasem mniej - opowiada ks. Wojciech Borowski, dyrektor elbląskiej Caritas. - W tym roku jednak cierpliwie poczekaliśmy na środki z puli, którą na wydatki dla Polaków za granicą przeznacza Senat RP i dlatego roku udało się ich zdobyć więcej, wobec czego mogliśmy zaprosić dwukrotnie więcej uczestników.
Dla wielu tych młodych ludzi przyjazd do Polski jest wyjątkowym wydarzeniem i niezapomnianym przeżyciem. - Ja jestem pierwszy raz i bardzo mi się tutaj podoba - mówi Edwin. - Najbardziej podobało mi się jak po przyjeździe całowaliśmy polską ziemię - dodaje. Jest to gest, który wykonują wszyscy, którzy po raz pierwszy odwiedzają ojczyznę wraz z siostrami.
Dzieci, które przyjeżdżają do Mikoszewa to podopieczni świetlic prowadzonych przez zgromadzenie Sióstr od Aniołów. - Wszystkie nasze placówski leżą w Wilnie i okolicach. Są to świetlice "Dom, który czeka" w Nowej Wilejce, "Kropla Nieba" w Rudominie oraz "Muszelka" w Rukojniach - wylicza siostra Maria Semenaite CSA. - Są z nami także dzieci ze szkół, w których uczymy i zaprzyjaźnionych przedszkoli - dodaje. s. Małgorzata Bulowska CSA.
Najmłodszy uczestnik kolonii ma 5 lat, zaś najstarsi są już prawie pełnoletni. Największą jednak grupę stanowią dzieci w wieku 8-12 lat. Pomimo tak dużych różnic w wieku kierowanie grupą nie stanowi dużego problemu. - Tutaj na kolonii panują takie same zasady jak i u nas na świetlicy. Kierujemy się tymi samymi wartościami i wymagamy takiego samego postępowania. Dzieci, które uczęszczają na naszą świetlicę wiedzą już jak to wygląda i ten system przeniesiony tutaj również się sprawdza - opowiada s. Małgorzata.