Najważniejsze, żeby był on jak najlżejszy.
27 lipca rozpocznie się XXV Elbląska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę. Kilka dni później - 5 sierpnia - do Częstochowy wyruszą pątnicy na rowerach.
Przygotowania już się rozpoczęły. Osoby, które już pielgrzymowały, wiedzą, co należy włożyć do plecaka. Ci zaś, który wybierają się po raz pierwszy, mnożą pytania: co muszę zabrać, a co nie będzie mi potrzebne w trasie?
Idąc, pielgrzym ma przy sobie jedynie rzeczy niezbędne. W małym plecaku musi być woda, dobrze jest mieć także coś do jedzenia, np. kanapkę. Zabiera również płaszcz przeciwdeszczowy, chusteczki higieniczne. Pielgrzymi czasem zamiast plecaka noszą saszetki na biodra tzw. nerki.
Wychodząc w trasę, każdy ma mieć nakrycie na głowę: kapelusz, czapkę, chustkę, itp.
Duży plecak lub walizka - przez cały dzień jest w autobusie. Pielgrzym zabiera bagaż tylko na nocleg.
Co powinno się w nim znajdować? Śpiwór, karimata, ubranie na każdy dzień (na trasie nie ma czasu na pranie), dwie pary butów. Ważne, żeby buty były już rozchodzone, nie idziemy w obuwiu nowym.
Bardzo często pielgrzymkę poprzedzają upalne dni. Jednak należy pamiętać, że przed nami wiele dni marszu. Pogoda może się zmienić. Dlatego do plecaka wkładamy też ciepłą bluzę i spodnie.
Warto mieć także plaster oraz bandaże elastyczne. Pakując plecak, nie można zapomnieć o najpotrzebniejszych kosmetykach i ręczniku.
Pielgrzymi jadący rowerami dodatkowo zabierają „sprzęt specjalistyczny”: kamizelkę odblaskową, kask rowerowy, bidon, 2 zapasowe dętki.
Choć są rzeczy, które w trasie będą niezbędne, pamiętajmy, żeby ograniczyć ich ilość do minimum. Plecak po całym dniu marszu wydaje się cięższy.