Jedna uroczysta, pełna podniosłości i powagi. Druga przy rozluźnionych krawatach, ze śmiechem i z rozmowami o wszystkim i o niczym. Obie z tego samego powodu.
Dwie procesje przeszły dziś ulicami Tolkmicka. Obie, aby uczcić patrona miasta - św. Jakuba.
Msza św. oraz procesja eucharystyczna po niej były głównym punktem drugiego dnia Dni Jakubowych, jakie odbywają się w Tolkmicku. Potem parafianie, uczestnicy odpustu oraz wypoczywający nad Zalewem Wiślanym w tej miejscowości udali się wspólnie na targowisko miejskie, gdzie miały miejsce dalsze atrakcje. Prowadzeni przez orkiestrę dętą z Zielonki Pasłęckiej, którą z kolei "dyrygował" ks. Józef Grochowski, radośnie przeszli przez miasto.
- Święty Jakub uczy nas odwagi - mówił w homilii ks. Sławomir Szczodrowski, wieloletni proboszcz tolkmickiej parafii, dziś gość specjalny uroczystości odpustowych. - Odwagi w dawaniu świadectwa w życiu osobistym i społecznym.
Jak podkreślił kapłan, słowa o odważnym dawaniu świadectwa wiary szczególnie odnoszą się do wiernych z parafii św. Jakuba. - Bo ci, którzy tu przychodzą, oczekują spotkania z ludźmi wierzącymi. A jeśli nie będziemy dawać wiary w Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego, to to miejsce nie będzie szlakiem jakubowym - podkreślił ks. Sławomir.