Jak złagodzić stres związany z rozpoczęciem nauki w szkole średniej? Pijarzy mają na to rozwiązanie.
W czasie wyjazdu jest również czas, aby porozmawiać i zapytać o wszystko co wiąże się z rozpoczęciem nowego etapu nauki. - A pytania i wątpliwości uczniowie mają przeróżne - wyjaśnia E. Harasim. - Pytają zarówno o nauczycieli, przedmioty, a także o te wszystkie plotki, o których mówiliśmy już wcześniej. Słyszymy np. - A czy ja po tej szkole będę musiał być księdzem? - śmieje się wychowawczyni.
W ocenie pani Elżbiety część uczniów może być trochę zła, że odbiera im się te kilka ostatnich dni wakacji, przeznaczając je na zajęcia, które związane są już ze szkołą. - Dlatego, też nie tylko wprowadzamy w klimat szkoły, integrujemy się jako grupa, ale również dobrze się bawimy - mówi. Oto aby nie zabrakło atrakcji dbają animatorzy, czyli uczniowie starszych roczników LO, którzy w poprzednich latach, sami byli uczestnikami Integry. - Staramy się, aby te zabawy były urozmaicone. Wymyślamy różne gry słowne, konkursy, gramy w kosza, a wieczorami są tańce... oczywiście pijarskie - wylicza Rafał.
Ci, którzy dziś ułatwiają "świeżym" licealistom aklimatyzację w nowych warunkach jeszcze sami niedawno znajdowali się w tym miejscu. Karol Pietruszka był na Inetgrze dwa lata temu. - Wtedy nie mogłem się nadziwić jako to jest, że ci animatorzy mają tak wszystko dokładnie zaplanowane i pod kontrolą - wspomina. - Teraz kiedy sam nim jestem to widzę, że to co wydawało mi się nieosiągalne jeszcze parę lat temu, jest po prostu do zrobienia. Szczególnie kiedy jesteśmy w zgranej ekipie, w której dogadujemy się i nie mamy większych sporów.
- Myślę, że wyjazd integracyjny zmniejsza stres związany z wejściem do nowej szkoły o ok. 90 proc. - ocenia Elżbieta Harsimowicz. - A dzięki tej Integrze kiedy już za kilka dni w szkole zobaczą nas, animatorów nie będą się bali tych starszych klas - dodaje Karol. - Cieszymy się, że jako animatorzy też możemy im przełamać te wszystkie obawy, pomóc wejść w to nowe środowisko i przygotować na to, że teraz w ich życiu będzie nieco inaczej - podsumowuje Aleksandra Tomczyk.