– Pamiętamy każdego z nich. Mieli ogromny wpływ na nasze życie – mówią zgodnie parafianie.
50lat salezjańskiego Tolkmicka to poszukiwanie Boga w naszym salezjańskim życiu, ale także w życiu innych, dla zbawienia człowieka – mówił ks. Andrzej Wujek SDB, inspektor Inspektorii Warszawskiej św. Stanisława Kostki. Słowa te kapłan skierował do uczestników jubileuszu 50-lecia obecności Towarzystwa św. Franciszka Salezego w Tolkmicku.
Na obchody przybyli kapłani, którzy posługiwali w tutejszej parafii św. Jakuba, ale również salezjanie pochodzący z tego miasta. Wszyscy obecni na uroczystościach salezjanie na pamiątkę jubileuszu i w podziękowaniu za posługę otrzymali białe róże. Kwiaty wręczyła kapłanom Halina Siekierko. Pani Halina przez minione pół wieku witała i żegnała każdego salezjanina, który przychodził, by służyć w tolkmickiej parafii. – Doskonale pamiętam każdego z nich – mówiła. – Jeszcze dziś rano miałam wam tyle do powiedzenia, ale wszystko zapomniałam – zwracała się do księży wzruszona, ale i uśmiechnięta. – Każdy z nas pamięta księży inaczej, ale wszyscy w jakiś sposób zapisali się w naszej pamięci – mówi pan Tadeusz, parafianin. – Niektórzy wywarli wpływ na jednych z nas, a inni na drugich, każdy ma swoją historię. – W imieniu jubilatów dziękujemy wam, drodzy parafianie, za pamięć – mówił ks. Zbigniew Grochowski, obecny proboszcz parafii. – Bo dziś wszyscy obecni tu kapłani, bez względu na wiek czy staż pracy w tej parafii, są jubilatami – zaznaczał kapłan. – W ciągu tych 50 lat w tolkmickiej parafii posługiwało w sumie 48 kapłanów. – Z tym że trzech pracowało u nas dwukrotnie. Najpierw przybyli jako wikariusze, później zaś na probostwo – wyjaśnia Daniela Bukowska. – Niektórzy odeszli już do Pana, inni pracują w różnych parafiach lub odpoczywają na emeryturze. Wszyscy oni jednak wciąż pozostają w naszych myślach i modlitwie. – Tu, w Tolkmicku, salezjanie mają być żywym świadectwem miłości Bożej – podkreślał ks. inspektor. – Stajemy dziś w postawie wierności. Jest to wierność posłudze tej ziemi i temu miastu, wierność tradycji Szlaku św. Jakuba i Dni Jakubowych, uświęcenia pracy rybaków Zalewu Wiślanego jako daru od Boga, aby ten dar się dobrze rozwijał – podkreślał. Po uroczystej Mszy Świętej kapłani oraz parafianie udali się do urzędu miasta, gdzie w sali muzealnej mogli oglądać wystawę poświęconą 50-leciu, ale przede wszystkim napić się razem kawy, swobodnie porozmawiać z kapłanami i wspominać wspólnie spędzony czas. Obchody 50-lecia obecności Towarzystwa św. Franciszka Salezego na ziemi tolkmickiej rozpoczęły się już w styczniu. Świętowanie rozciągnięto jednak na cały rok. Akcenty tego jubileuszu były obecne m.in. w czasie Dni Jakubowych oraz innych cyklicznych wydarzeń.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się