– Czas spędzony z rodziną przed Najświętszym Sakramentem płynie inaczej niż ten odmierzany przez wskazówki zegara – mówi Małgorzata Łagowska.
W październiku w zakrystii kościoła św. Urszuli Ledóchowskiej w Malborku leżała lista. Nagłówek brzmiał: „Pół godziny dla rodziny”. Wpisać się na nią mogła każda rodzina, która chciała mieć „swoje 30 minut” przed Najświętszym Sakramentem. – Jest to czas tylko dla rodziny, aby mogła go ona spędzić przed Panem Jezusem – mówi ks. Józef Miciński, proboszcz parafii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.