Dzisiaj czczony przez nas św. Mikołaj zaprasza nie tylko do pielgrzymki, podróży ku czasom i miejscom, w których żył, ale jeszcze bardziej pozwala nam uświadomić sobie dług wdzięczności za jego szczególny patronat nad naszą wspólnotą, świątynią, miastem – mówił bp Zbigniew Zieliński w czasie Mszy św. odpustowej w katedrze św. Mikołaja w Elblągu.
Poznając historię św. Mikołaja, wpadamy w podziw, ale tak naprawdę – tłumaczył hierarcha – wspominamy go po to, abyśmy i my odkryli to, że jesteśmy powołani do świętości. Historia św. Mikołaja jest niezwykła.
– Nie tylko dlatego, że osiągnął świętość, ale również dlatego, że swoim życiem zafascynował wielu, którzy szli po nim. Dzisiaj nawet ci, którzy kościół omijają z daleka, i obce są im chrześcijańskie zasady życia, przynajmniej uznawane świadomie, stają się jego apostołami – mówił biskup gdański. Dzieje się tak, kiedy człowiek zakłada czerwoną czapkę i niesie innym prezenty, dobre słowo, gest życzliwości.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się