Stajenkę betlejemską można zbudować z nietypowych materiałów.
Od 16 grudnia w Ratuszu Staromiejskim można oglądać prace, które biorą udział w konkursie na najlepszą w Elblągu szopkę bożonarodzeniową. Organizatorem tego wydarzenia jest Młodzieżowy Dom Kultury. Swoje prace do ratusza dostarczyli m.in. przedstawiciele Katolickiego Przedszkola im. Franciszki Siedliskiej. Rodzice i podopieczni tej placówki zrobili w sumie aż 37 szopek. Prace wykonane w różnorodnej technice stanęły w jednej z sal. Były wśród nich tradycyjne drewniane i papierowe stajenki. Można było również znaleźć szopki ekologiczne – czyli wykonane całkowicie z surowców do recyklingu, ale również takie zrobione z tak niezwykłych materiałów jak np. makaron.
Przyjmujący szopki pracownicy urzędu nie mogli wyjść z podziwu, jak w krótkim czasie udało się dostarczyć tyle różnorodnych prac. – To wcale nie był tak krótki czas – uśmiecha się Jolanta Parasiak, prezes stowarzyszenia kierującego przedszkolem. – O tym, że trzeba zbudować szopkę, ogłosiliśmy naszym rodzicom już w sierpniu – dodaje.
Do konkursu zaproszeni zostali elblążanie w różnym wieku. Zadaniem uczestników konkursu było wykonanie przestrzennej pracy plastycznej – szopki bożonarodzeniowej statycznej bądź ruchomej. Tradycja szopek kolędniczych wywodzi się od obnośnych teatrzyków kukiełkowych i ludowych jasełek, które z kolei mają swoje źródło w kościelnych misteriach średniowiecznych. Zwykle składa się z podstawowej sceny: w szopce lub w jaskini pasterze oraz Trzej Królowie gromadzą się wokół Świętej Rodziny, często jednak dodawane są także inne elementy. – Wystawa w ratuszu potrwa do 10 stycznia i do tego dnia trwa również głosowanie mieszkańców na najlepsze szopki. Zostaną one zlicytowane podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – wyjaśnia Edyta Lichacz, dyrektor MDK.