Bawić się, a jednocześnie pomagać. Czy może być coś lepszego?
Takiej widowni chyba jeszcze w elbląskim klubie muzycznym Mjazzga chyba jeszcze nie było. Na koncert charytatywny "Granie dla Jasia" przyszły prawdopodobnie wszystkie pokolenia.
Podczas imprezy, której zbierano fundusze na wsparcie chorego na mukowiscydozę chłopca pod sceną zgromadzili się zarówno rodzice z małymi dziećmi, rówieśnicy Jasia, młodzież należąca do wspólnot organizujących koncert, a także stali bywalcy Mjazzgi.
- Bardzo ciekawy koncert, zróżnicowanych gatunkowo kapel, przyjemnie się w nim uczestniczyło. Ale oczywiście nie to było najważniejsze - mówi Irmina, jedna z uczestniczek imprezy. - Cieszę się najbardziej z tego, że mogłam pomóc.
Dobrze się bawić i pomagać czyli po prostu łączyć przyjemne z pożytecznym. Czy może być coś lepszego? - pyta retorycznie Jarek, kolejny z bawiących się na koncercie. - To fajnie, że w naszym mieście organizuje się takie imprezy, a jeszcze fajniej, że ludzie na nie tak tłumnie przychodzą - dodaje.
Koncert, który odbył się 7 stycznia zorganizowały dwie elbląskie wspólnoty: Mariańska Wspólnota Młodych oraz Lepszy Elbląg. Dzięki ich staraniom wszyscy, którzy dzisiejszego wieczora przybyli na elbląską starówkę mogli usłyszeć m.in.:Gracjana Kalandyka, Przemysława Fryca, Sakin OL, Bartosza Furmana, India, Holly Guns, oraz jako gwiazdę wieczoru, zwyciężczynię ostatniej edycji programu The Voice of Poland, Martę Gałuszewską.