Hurra, hurra już wkrótce matura! Na szczęście dopiero za 100 dni.
Nie zabrakło poloneza, nie zabrakło życzeń, nie zabrakło też żartów z ciała pedagogicznego. Nie mogło również obyć się bez tortu, ale jeszcze bardziej nie mogło zabraknąć łez. Łez wzruszenia rodziców, że ich dzieci wkraczają w dorosłość, ale również łez wdzięczności dzieci cieszących się, że rodzice są z nimi tym szczególnym momencie. Choć bal studniówkowy, jak zawsze, charakteryzuje się pewnymi rytuałami, to dla tych, którzy przeżywają go po raz pierwszy, jest czymś wyjątkowym.
Dziś swoją studniówkę przeżywali uczniowie z klasy III Liceum Ogólnokształcącego Zespołu Szkół im. św. Mikołaja w Elblągu. Tegoroczni maturzyści bawili się w Folwarku Żuławskim w podelbląskim Adamowie.
- "Jeśli nie oddaliście Jezusowi wszystkiego, to nie oddaliście Mu nic". Te słowa św. Józefa Kalasancjusza były dla was mottem przez te lata nauki, zwłaszcza dla tych, którzy z naszą szkołą są związani od początku swojej edukacji - mówił o. Rafał Roszer do maturzystów.
- Dziś się wspólnie bawimy, ale myśli nasze już biegną do matury. Pewnie na ten egzamin zabierzecie mnóstwo różnych przedmiotów, od maskotek po ubrania - mówił ojciec dyrektor. - Ale przede wszystkim nie zapomnijcie zabrać ze sobą swojej wiedzy i umiejętności oraz zaufania opatrzności Bożej!