By stał się cud, potrzebna jest wiara.
Światowy Dzień Chorego obchodzony jest w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes. Tego dnia w czasie Mszy św. udzielany jest sakrament namaszczenia, a najbliżsi, sąsiedzi pomagają dotrzeć do kościoła tym, którzy sami nie mają na to sił.
- Potrzeba Bożego dotknięcia, Bożej łaski, aby inni mogli doświadczyć Jego obecności. Nie tylko chorzy, cierpiący i opiekujący się chorymi. Ale ci wszyscy, którzy są obok, patrzą i potrzebują cudu - mówił o. Piotr Wiśniewski CSsR w czasie Mszy św. z udziałem chorych w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Elblągu.
Zaznaczył, że do tego, by stał się cud, potrzebna jest wiara. Chorzy, których kapłani odwiedzają w każdy pierwszy piątek miesiąca, z tą wiarą przyszli na niedzielną Eucharystię.
- Mam nadzieję, ufam, wierzę, że dzisiaj Jezus chce każdego z nas dotknąć w tej sferze życia, która jest dla nas najbardziej bolesna, na którą wielu z nas może się nie zgadza, odrzuca ją. Jezus chce wejść w nasze troski, choroby - fizyczne i te duchowe - bo dziś wielu jest cierpiących na duchu - kontynuował kapłan. - Siostro i bracie, za chwilę sakrament namaszczenia chorych - sakrament życia, uzdrowienia, powrotu do zdrowia. Sakrament, poprzez który Jezus wchodzi w rzeczywistość naszego cierpienia - wytłumaczył o. Piotr.
Sakrament chorych przyjmują osoby, które wcześniej przystąpiły do spowiedzi i wierzą, że Jezus chce wejść w ich życie. - Czy uzdrowi? Nie wiem, ale wiem jedno: na pewno wejdzie w twoje życie. I nawet jeśli nie uzdrowi fizycznie, to uzdrowi duchowo. Da siłę i moc do niesienia cierpienia. Dziś proszę i błagam: Boże, wejdź w życie tych ludzi, moich braci i sióstr, weź ich chorobę, cierpienie i całkowicie ich uzdrawiaj. Jeśli chcesz. Tobie ich oddaję - prosił kapłan.