Pisząc „Wojnę bogów”, autor opierał się na źródłach historycznych i elbląskich legendach.
Najnowsza powieść Tomasza Stężały „Wojna bogów”, przenosi czytelnika do wydarzeń, jakie działy się na pograniczu polsko-pruskim w XIII wieku.
„Wojna bogów” to kolejna powieść historyczna pochodzącego z Elbląga pisarza. Akcja wcześniejszych także działa się w rodzinnym mieście autora, ale dotyczyła czasów II wojny światowej.
W czasie spotkanie promocyjnego, jakie odbyło się 15 marca w Bibliotece Elbląskiej, Stężała wytłumaczył, że zaczął pisać o odleglejszej historii, ponieważ potrzebował pewnego oddechu. Dodał, że do pisania książek, których akcja dzieje się w XX wieku wróci.
- Jak każdy autor robię różnego rodzaju notatki. Pojawiają się pomysły - te bardziej i mniej genialne - mówił Stężała. O napisaniu powieści o fascynującym i przełomowym wieku XIII myślał od dłuższego czasu.
Każda dobra powieść, to ciekawi bohaterowie. W „Wojnie bogów”, podobnie, jak w innych historycznych powieściach, są bohaterowie autentyczni i fikcyjni.
Jednym z nich - fikcyjnym, a zarazem autentycznym - jest Rudź, grajek. Jego pierwowzorem jest pochodzący z Elbląga, a obecnie mieszkający w Gdańsku, muzyk Przemysław Rudź. Jest on wirtuozem muzyki elektronicznej.
- Kocham tę muzykę, a z Przemkiem znamy się dobrze, więc zapytałem go, czy taki grajek, taka osoba mogłaby wystąpić. Powiedział, że tak - opowiedział Tomasz Stężała.
- Bohaterów, podobnie jak w poprzednich książkach, starałem się tak konstruować, żeby byli jak najbardziej wiarygodni i jak najbardziej odpowiadali epoce - wytłumaczył autor.
Pisząc „Wojnę bogów”, powieściopisarz korzystał z pracy ks. inf. Mieczysława Józefczyka „Kościół i społeczeństwo Prusach krzyżackich” oraz ze źródeł, na podstawie których możemy domyślać się faktów. Są to źródła archeologiczne, a także elbląskie legendy.
„Wojna bogów” to pierwsza książka rozpoczynająca cykl „Krzyżacki”.