Mieszkańcy Elbląga przeszli ulicami miasta, rozważając stacje Drogi Krzyżowej.
Krzyż ulicami Elbląga nieśli: klerycy, przedstawiciele elbląskich parafii, osoby z Aresztu Śledczego, młodzież.
Autorem tegorocznych rozważań był ks. Edward Rysztowski. - Droga Krzyżowa, Jezu ona dla Ciebie nie rozpoczęła się w chwili wzięcia krzyża na ramiona, ale jej początek był o wiele wcześniejszy niż modlitwa w Ogrójcu, czy nawet Twoje narodzenie w Betlejem. Początek Twojej Drogi Krzyżowej to raj. Początek Twojego cierpienia to grzech pierwszego człowieka. Wówczas rozpoczęła się Twoja Droga Krzyżowa, towarzysząca grzesznemu człowiekowi. Zatem to nie ja idę z Tobą, za Tobą, ale to Ty podążasz ze mną od chwili mojego poczęcia pod sercem mojej matki. Ty chcesz mi towarzyszyć w mojej drodze życia - powiedział kapłan.
Wierni wyszli sprzed kościoła Matki Bożej Królowej Polski. Przeszli ulicami miasta aż do katedry św. Mikołaj.
Przy stacji VI podążający za krzyżem usłyszeli: „Weronika przedziera się przez kordon żołnierzy. Zdejmuje chustę z głowy, ociera Twoją zakrwawioną twarz. Ty odwzajemniasz się odbiciem swojego wizerunku na chuście. Wpatrywanie się w twarz Twoją, Twój krzyż, wpatrywanie się w Przenajświętszą Hostię prowadzi do zjednoczenia z Tobą. Bo Ty stajesz na mojej drodze życia, aby mnie umocnić swoją obecnością. Proszę Cię Panie daj mi świadomość bliskości Ciebie!”
Podczas nabożeństwa modlono się o pokój w Polsce i na świecie, Kościół elbląski, działalność I Synodu Diecezji Elbląskiej. Bogu polecano rodziny i siebie samych.