Nowy numer 21/2023 Archiwum

Tylko o tych, których uwielbiam

Kiedy wraca z biblioteki do domu, pisze biografie znanych osób.

Mariola Pryzwan pracuje w bibliotece, z wykształcenia jest polonistką, a z zamiłowania biografką. – Piszę książki tylko o tych, których uwielbiam. Nie o tych, których lubię, bo to za mało. Szkoda mi poświęcać na to roku czy dwóch lat mojego życia – przyznała M. Pryzwan w czasie spotkania w Warmińsko-Mazurskiej Bibliotece Pedagogicznej im. Karola Wojtyły w Elblągu.

Przygoda pani Marioli z pisaniem książek sięga 1991 roku. Wtedy to napisała biografię Haliny Poświatowskiej, swojej ukochanej poetki. Później powstała książka o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Dotychczas M. Pryzwan napisała 17 książek. Większość z nich doczekała się kilku wydań. Każde kolejne było poszerzane i uzupełniane. Łącznie z reedycjami autorka wydała 31 pozycji. Pani Mariola przyjaźniła się z Haliną Szmeterling, mamą Anny Jantar. To ona zasugerowała biografce, by kolejną książkę poświęciła tragicznie zmarłej piosenkarce. – Skoro piszę o Annie Jantar, to dlaczego nie mam pisać o Annie German czy Zbigniewie Cybulskim – mówiła Mariola Pryzwan. W 1974 roku pani Mariola miała 11 lat i pokochała trzy piosenkarki – Annę Jantar, Annę German i Irenę Jarocką. W dorosłym życiu o każdej z nich napisała książkę. – Anna Jantar jest mi bliska, bo dzięki niej poznałam mojego męża – przyznała. Irena Jarocka to pierwsza fascynacja muzyczna pani Marioli. Później słuchała przede wszystkim piosenek Anny Jantar. To było tuż po jej śmierci. Wiele osób w Polsce słuchało wtedy przede wszystkim piosenek tej wokalistki. Od trzech lat pani Mariola zajmuje się życiorysem Ireny Jarockiej. Przygotowała jej biografię „Wymyśliłam Cię”, która w księgarniach ukazała się w ubiegłym roku. Biografka opowiada, że Jarocka to jedyna osoba spośród opisanych w jej książkach, którą poznała osobiście. A życiorys piosenkarki zna tak dobrze, że nawet gdyby ktoś obudził ją w środku nocy, bez problemu mogłaby go opowiedzieć. W Elblągu Mariola Pryzwan była po raz kolejny. Przyjeżdża do tego miasta od 2005 roku. Lubi tu wracać ze względu na jego gościnność. Elbląg przed laty odwiedziła każda z trzech piosenkarek, o których opowiedziała pani Mariola. Jeden z uczestników spotkania przypomniał, że Anna German po raz pierwszy w Elblągu zaśpiewała w latach 60. XX wieku. Nie była wtedy jeszcze popularna. Wykonawczyni związana z olsztyńską estradą w Elblągu wystąpiła w kawiarni Uśmiech. Wyglądało to ciekawie, bo Anna German była wysoką kobietą, a kawiarnia była niska. Kiedy piosenkarka stała na scenie, głową prawie dotykała sufitu. Po raz drugi w Elblągu German zaśpiewała w miejskim teatrze.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast