Dojrzały chrześcijanin nie wierzy w święte drzewa, święte zwierzęta, ani w magię i czary.
Biskup Jacek Jezierski, przypominał dziś w parafii Wszystkich Świętych w Elblągu, że dojrzały chrześcijanin wie, w co wierzy. - Wierzę w Jezusa Chrystusa i to mnie wyróżnia od wyznawców islamu, hinduistów, buddystów, wyznawców religii naturalnych w Afryce, ale też od niewierzących i osób bezreligijnych - wskazywał.
- Nie wierzę więc w święte drzewa, święte zwierzęta, nie wierzę w magię i czary. Nie mam zaufania do wróżek. Wierzę w Boga, który jest mądry i dobry - wyliczał.
Biskup Jezierski wyjaśniał, że Duch Święty, którego otrzymują młodzi w sakramencie bierzmowania nie jest ślepą mocą ani jakąś nieokreśloną energią.
- Jest osobą, która prowadzi nas ku pogłębionemu poznaniu prawdy - mówił. - Jest też nauczycielem, ale nie stanowi konkurencji dla innych nauczycieli. Dla fizyki, dla biologii, dla astronomii czy kosmologii. Nauka i wiara nie muszą się wykluczać, czy trwać w konflikcie. Rozum człowieka i jego zdolności poznawcze są darem Boga, a Duch Święty pobudza nas do nieustannego poszukiwania prawdy i do życia według niej - podsumowywał.