10 czerwca 2018 roku to dzień, który zapisze się w historii parafii Miłosierdzia Bożego w Malborku. Tego dnia bp Jan Styrna konsekrował świątynię, a odbyło się to po 25 latach od erygowania parafii.

- 25 lat temu też był piękny, słoneczny dzień. Wyruszyliśmy z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy z ks. bp Andrzejem Śliwińskim, ks. prałatem Janem Żołnierkiewiczem, wieloma księżmi i mieszkańcami Wielbarka, aby przenieść krzyż na to miejsce, w którym mieliśmy wybudować kościół - przypomniał ks. Ignacy Najmowicz, pierwszy proboszcz parafii.

-  25 lat temu, ile mieliście lat, gdzie byliście? Niektórych nie było, prawda? Ci którzy byli dziećmi stali się młodzieńcami. Ci co byli młodzieżą dorośli - mają już swoje dzieci, a może i wnuki. Wielu starszych odeszło - kontynuował ks. Ignacy.

25 lat temu nad ołtarzem, przy którym odprawiono Mszę św. zbudowano namiot ze spadochronu samolotu. Był on pożyczony. Na wyznaczonym na budowę kościoła terenie było pole. Ludzie uprawiali ziemniaki, buraki. W jednym miejscu było bagno i nieco dalej też woda. Ten widok pamiętają już tylko starsi parafianie. 

Niedzielna uroczystość była także czasem podziękowań. Ks. Wiesław Szabla, proboszcz parafii, wspólnie z ks. Najmowiczem podziękowali m.in. Zbigniewowi Harasimowiczowi, który przez 25 lat był kościelnym.  Nie zapomniano także o pani Irenie, jego żonie, która także bardzo mocno angażowała się w życie parafii.

Kolejne podziękowanie dla wielu było niespodzianką, a największą dla Bożeny Rychłowskiej. Pani Bożenie podziękowali wszyscy księża pracujący w parafii za zamawiane Msze św. w dniu ich urodzin, imienin oraz rocznice święceń kapłańskich.