Tą pielgrzymką dziękują patronce za cały miniony rok.
Już po raz szesnasty rok z rzędu uczniowie Szkoły Podstawowej w Sadlinkach przeszli w pieszej pielgrzymce do kaplicy bł. Doroty z Mątów przy konkatedrze w Kwidzynie. - Idziemy ze śpiewem na ustach i z modlitwami w sercu do naszej błogosławionej - mówi Andrzej Rupieta, dyrektor placówki. - W tej pielgrzymce chcemy dziękować za szczęśliwie zakończony kolejny rok szkolny, ale też prosić o spokojne wakacje, które już wkrótce - dodaje.
Spod placówki im. Jana Pawła II do miejsca śmierci patronki diecezji elbląskiej wyruszyło dziś ok. 100 osób. - Są to uczniowie, którzy sami zgłaszają się do udziału w tej pielgrzymce - wyjaśnia dyrektor. Jak mówi od lat jest to prawie zawsze blisko 1/3 wszystkich podopiecznych szkoły.
Uczniom regularnie towarzyszą mieszkańcy okolicznych miejscowości. - Chciałabym się pochwalić, że idę z nimi co roku już od szesnastu lat - uśmiecha się pani Małgorzata. - To jest moja tradycja i cokolwiek by się nie działo zawsze wybieram się na tę pielgrzymkę - opowiada.
Z kolei pani Kazimiera jest w drodze po raz pierwszy. - Pracowałam w naszej szkole przez 35 lat i co roku z zazdrością patrzyłam jak nasi uczniowie i mieszkańcy wyruszają na pielgrzymkę. Niestety obowiązki nie pozwalały mi do nich dołączyć - wspomina. - Teraz kiedy jestem już na emeryturze postanowiłam zrealizować to swoje marzenie. Jestem niezmiernie szczęśliwa, że mogę tutaj być - dodaje.
Sadlinki od kwidzyńskiej katedry dzieli 10 kilometrów. Po dotarciu na miejsce pątnicy uczestniczyli we Mszy Świętej w kaplicy bł. Doroty. Eucharystii przewodniczył ks. Bogdan Sokołowski. Następnie pielgrzymi zwiedzali katedrę oraz kryptę biskupów pomezańskich i wielkich mistrzów.