Nowy numer 39/2023 Archiwum

Całe miasto idzie do Doroty

– To, co uczestnicy przeżyją podczas tej wędrówki, na pewno w nich zostanie i będzie owocować – przekonuje ks. Tomasz Szramowski.

Cieszę się ogromnie, że kolejny raz możemy jako pielgrzymka naszego miasta iść wspólnie do błogosławionej Doroty – mówił ks. Józef Miciński przed rozpoczęciem III Malborskiej Pielgrzymki do Mątów Wielkich.

– Na wstępie muszę się do czegoś przyznać – mówił tajemniczo ks. Józef. – Zwątpiłem w moc waszej modlitwy, bo kiedy patrzyłem wczoraj wieczorem na ogromne chmury, nie sądziłem, że będziemy wyruszać przy takiej pięknej pogodzie – dodawał z uśmiechem. Pątnicy wyruszyli 30 czerwca o świcie sprzed kościoła św. Jana Chrzciciela w pobliżu malborskiego zamku. Po przejściu przez Kraśniewo i Miłoradz dotarli do sanktuarium bł. Doroty w Mątowach Wielkich. – Cieszy mnie przede wszystkim to, że z roku na rok jest nas coraz więcej. Myślę, że nasza grupa jest prawie dwukrotnie większa niż w ubiegłym roku – mówi Sławek z ekipy medycznej. Księża prowadzący grupę przyznają, że w pielgrzymce idzie coraz więcej rodzin z dziećmi. – Z duszpasterskiego punktu widzenia to ogromna radość, że rodzice zabierają swoje córki czy swoich synów na taką pielgrzymkę – przyznaje ks. Tomasz Szramowski, proboszcz parafii w Kamieńcu, który co roku pielgrzymuje z wiernymi z Malborka. Każdego roku do Mątów wybiera się też pani Marzena. – Jestem tutaj po raz trzeci i tak jak za każdym razem idzie mi się cudownie – mówi. Pani Jadwiga jest pierwszy raz na tej pielgrzymce. – Namówiła mnie córka – wyznaje. – Ale to ma być jedynie trening przed pielgrzymką na Jasną Górę, na którą również wybieram się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że sobie poradzę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast