Rodziny dziękowały Jezusowi, Maryi i św. Józefowi za otrzymane łaski.
W pomezańskim sanktuarium Świętej Rodziny mamy do czynienia z „całym pakietem świętych”. Tu w szczególny sposób działają – rozdając łaski – członkowie Świętej Rodziny. Orędują za nami Maryja, św. Józef i łaski daje nam Jezus – Mesjasz, Zbawiciel – mówił ks. Andrzej Ossowski, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i kustosz sanktuarium maryjnego w Piasecznie, podczas uroczystości odpustowych w sanktuarium Świętej Rodziny w Ryjewie.
– Co słychać w biciu tych serc? Najpierw słychać to, że aby założyć rodzinę, trzeba być człowiekiem dojrzałym. Trzeba umieć cierpieć i ofiarowywać swoje życie dla drugiego człowieka – małżonki i małżonka. Trzeba się modlić za tę najukochańszą osobę w swoim życiu, jaką jest żona bądź mąż – tłumaczył kapłan.
Tradycyjnie wierni na uroczystości odpustowe przybyli indywidualnie oraz w pielgrzymkach – pieszych, rowerowych i biegowych. Wyruszyli m.in. ze Sztumu, Kwidzyna, Mikołajek Pomorskich, Elbląga, Czernina i Postolina. W sanktuarium modlili się także wierni z Ryjewa – parafii Świętej Rodziny i z sąsiedniej, pod wezwaniem bł. Michała Kozala.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się