- Jest to projekt o znaczeniu strategicznym zarówno dla regionu jak i dla całej Polski - mówił dziś w Elblągu premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu przyjechał do Elbląga na zaproszenie posła Jerzego Wilka, aby promować ideę przekopu Mierzei Wiślanej. Jak przypomniał, o tym projekcie mówiono już przed setkami lat. - Jako pierwszy wspomniał o tym Stefan Batory w 1577 roku. Później nawiązał do tej ważnej inwestycji Eugeniusz Kwiatkowski - wyliczał. Projekt zarzucono na czas okupacji hitlerowskiej i komunistycznej.
Jak przypominał szef rządu do planów wrócono w 2007 roku. - Wówczas premier Jarosław Kaczyński przeznaczył pół miliarda złotych na przeprowadzenie tej inwestycji. Wystarczyło dopiąć ten ostatni guzik i przekop Mierzei byłby gotowy. Niestety PO i PSL zarzuciły projekt - dodawał.
Premier Morawiecki przekonywał, że projekt przekopu jest niezwykle istotną inwestycją jeśli chodzi o rozwój Elbląga i całego regionu. - Przeznaczamy pieniądze z rządowego budżetu na ten projekt, aby Elbląg mógł się znów rozwijać - mówił.
- Elbląg miał swoje czasy świetności i wierzę, że swoją dawną świetność będzie mógł odzyskać - deklarował prezes Rady Ministrów. Oceniał, że taki cel powinien połączyć wszystkich bez względu na barwy polityczne. - Nie rozumiem więc, jak może Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego negatywnie opiniować taką inwestycję - zastanawiał się. Na spotkanie z premierem przyszli także jego przeciwnicy. Wznosili okrzyki "Konstytucja”, „Hańba” czy „Kłamca”. Łukasz Sianożęcki /Foto Gość Zdaniem premiera przekop przyczyni się również do rozwoju portu w Elblągu. - Ten port będzie z powrotem żył. Jachty, mariny, statki. I to statki pełnomorskie, długości 100 metrów, szerokości 20 metrów, czyli statki mogące przywozić naprawdę dużo towarów - snuł plany.
Jak ocenił Mateusz Morawiecki dzięki udrożnieniu Mierzei Wiślanej Polska nie będzie również zdana na łaskę Rosji. Gdyż obecnie jedynym dojściem z Bałtyku na Zalew Wiślany jest leżąca już za granicą Cieśnina Pilawska. - Jest to więc też walka o naszą suwerenność - podsumowywał.
Szef rządu spotkał się z Elblążanami na Bulwarze Zygmunta Augusta przy Starym Mieście. Premiera witali nie tylko zwolennicy obecnych władz, ale i ich przeciwnicy. Sympatycy opozycji przywitali Mateusza Morawieckiego i towarzyszących mu polityków PiS okrzykami: „Konstytucja”, „Hańba” czy „Kłamca”.