– Ta obłędna ideologia wiodła ku morzu nienawiści – mówił biskup elbląski podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Spotykamy się tutaj, bo pamiętamy o dramacie II wojny światowej. O spustoszeniach, które spowodowała ona w życiu naszego narodu – mówił 1 września w Szymankowie biskup elbląski Jacek Jezierski. – Wojna uruchomiła procesy destrukcji, nienawiści i pogardy dla człowieka oraz nieliczenia się z jego godnością – przypominał kapłan. Słowa te wygłosił w homilii podczas Mszy Świętej inaugurującej obchody 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Jak przypominał biskup Jezierski, do jej wybuchu doprowadziła III Rzesza Niemiecka pod rządami narodowych socjalistów, na czele z Adolfem Hitlerem. Biskup Jacek przypominał, że niemiecki narodowy socjalizm gloryfikował jeden naród i jedną rasę. Prowadziło to do wyniszczenia, do eksterminacji innych narodów, których istnienie uznano za bezwartościowe i wręcz za szkodliwe. – To ta błędna i obłędna ideologia, a także ambicje panowania nad innymi oraz bogacenia się cudzym kosztem wiodły ku wojnie i ku morzu nienawiści, nieszczęść także naszego narodu i państwa – mówił w Szymankowie. To właśnie w tej małej miejscowości pod Malborkiem padły pierwsze strzały II wojny światowej. To tam polscy celnicy i kolejarze próbowali stawić opór atakowi hitlerowskich oddziałów. Oni, a także ich rodziny stali się pierwszymi ofiarami tego krwawego konfliktu. W tegorocznych uroczystościach wzięli udział kolejarze oraz pracownicy służby celnej z całego kraju, przedstawiciele rządu, parlamentarzyści i samorządowcy. Po Eucharystii w uroczystym pochodzie przeszli na peron dworca kolejowego, gdzie ofiarę z życia złożyli ich poprzednicy. Następnie zaś uczestnicy obchodów przeszli pod pomnik pierwszych ofiar września 1939 roku, gdzie oddano hołd wszystkim poległym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.