Z Kwidzyna do Piaseczna wyruszyło ok. 320 osób.
- To sanktuarium istnieje z dwóch powodów. Były tu objawienia i dzieją się tu cuda. A drugi powód - przychodzą tu wierni - powiedział ks. Andrzej Ossowski, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i kustosz sanktuarium maryjnego w Piasecznie, witając pielgrzymów.
Msza św. dla mieszkańców Kwidzyna i okolic wpisała się w obchody uroczystości odpustowych Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w sanktuarium, które trwają od 8 do 16 września.
Czciciele Matki Bożej do Piaseczna pielgrzymowali pieszo i na rowerach. Pieszo w dwóch grupach pielgrzymowało ok. 260 osób, a rowerami pojechało ok. 60. Pątnicy wyruszyli z parafii Świętej Trójcy i Miłosierdzia Bożego.
Piesza pielgrzymka z Kwidzyna do Piaseczna wyruszyła po raz 6. Tyle też razy pielgrzymowała pani Małgorzata. - Pielgrzymowanie łączy się z piękną intencją, którą niosę. Z jednej strony może i nie chcieć mi się iść, pojawia się myśl, żeby w tym roku zostać w domu. Z drugiej jednak strony bardzo chcę kontynuować coś, co kilka lat temu zaczęłam. Chcę tu być, wracam, bo potrzebuję duchowego wsparcia - opowiada.
50 lat temu kard. Karol Wojtyła ukoronował figurę Matki Bożej Piaseckiej. W rocznicę tego wydarzenia w niedzielę 9 września Mszy św. w sanktuarium przewodniczyć będzie kard. Stanisław Dziwisz. Rozpoczęcie o 10.30.