O tożsamości mieszkańców Malborka i Żuław mówi dr Aleksandra Paprot-Wielopolska.
Dr Aleksandra Paprot-Wielopolska, przedstawiając temat „W poszukiwaniu tożsamości żuławskiej. O zmianach społeczno-kulturalnych w regionie na przestrzeni wieków”, opierała się m.in. na wynikach badań, które przeprowadziła podczas pisania pracy doktorskiej. Dotyczyła ona Żuław i Powiśla.
Mieszkańców Żuław pytała o to, z jakimi symbolami kojarzy im się ich region. Krajobraz naturalny to przede wszystkim wierzby, teren nizinny, sieć – rzek, kanałów i rowów melioracyjnych. Zabytki – wiatraki, domy podcieniowe, budynki drewniane i z czerwonej cegły.
– Nasz region w kraju i na świecie znany jest z tego, że mamy obszary poniżej poziomu morza – potwierdziła prelegentka.
Żuławy podzielić można na Wielkie czyli Malborskie, Gdańskie, Elbląskie oraz Małe.
W XVI w. na terenie Żuław osiedlili się mennonici. Pochodzili z Niderlandów i byli protestantami. Wędrowali z powodu prześladowań. Osiedlano ich na Żuławach, czyli terenach trudno dostępnych i bagnistych. Stało się tak, ponieważ potrafili walczyć z przeciwnościami natury. Największa gmina mennonicka w XVIII w. ukształtowała się w Stogach. Obecnie w miejscowości tej znajduje się największy mennonicki cmentarz.
Przed laty tereny Żuław zamieszkiwała przede wszystkim ludność pochodzenia niemieckiego, głównie luteranie. Polacy byli mniejszością. Wszystko zmieniło się w 1945 r. Na tereny Żuław zaczęli przybywać Polacy z Wołynia, Kresów Wschodnich oraz innych rejonów kraju.
Podczas wykładu dr A. Paprot-Wielopolska pytała, jaki jest ten region i czy mieszkańcy potrzebują tożsamości żuławskiej? Stwierdziła, że region cechuje m.in. jednolitość w więcej niż jednym aspekcie. Ludzie, którzy go zamieszkują, są świadomi jego odrębności i czują się z nim związani.
Trwałość tradycji gwarantuje jej przekaz z pokolenia na pokolenie, ale w przypadku Żuław jest on zaburzony. Jak zauważyła prelegentka, dopiero obecnie trzecie, a nawet czwarte – pokolenie urodzone na Żuławach zaczyna zastanawiać się nad swoją tożsamością, poszukiwać swoich korzeni i pytać dziadków, w jaki sposób rodzina dotarła na Żuławy – czy są Żuławiakami o korzeniach kresowych, czy może innych?
– Bycie Żuławiakiem budzi wiele pytań i wątpliwości – stwierdziła dr A. Paprot-Wielopolska.
Wykład odbył się ramach konferencji „Budowanie tożsamości kulturowej i społecznej na terenach miasta Malborka i Żuław Malborskich”. Spotkanie naukowe, które odbyło się w piątek 26 października, to część projektu „Jestem Polakiem. Jestem Żuławiakiem”.
Organizatorem wydarzenia było Muzeum Miasta Malbork.