Razem bawili się dorośli, dzieci, młodzież i... wszyscy święci.
- Tutaj zaczynamy przyoblekać szatę świętości na siebie w ten sposób, że razem się modlimy, radujemy i bawimy - te słowa podczas pierwszego Parafialnego Balu Wszystkich Świętych powiedział ks. Artur Radacki, proboszcz elbląskiej parafii... Wszystkich Świętych. - Ten nasz bal niech będzie wypełnieniem słów św. Pawła, że wszystko co czynimy, czyńmy na chwałę Pana - dodał.
Jak mówił ks. Radacki wspólnota chce tym balem rozpocząć przypadający jutro odpust parafialny. - Kiedyś w czasie odpustu były jarmarki, kapiszony i obwarzanki, my dziś naszą radość chcemy wyrazić przez bal - mówił. Jak ocenił proboszcz, parafia prowadzona przez elbląskich marianów ma niezwykle zaszczytny tytuł. - Ktoś z nieba patrzył, gdy wybierano wezwanie parafii. Parafia na cmentarzu, która nosi wezwanie Wszystkich Świętych, to doskonałe połączenie nieba z ziemią i naszego nieustannego wzdychania, wyrażanego w tym, że chcemy być święci - rozważał.
Podczas dzisiejszej imprezy w lokalu o wymownej nazwie "Eden", bawiło się wspólnie ok. 100 osób. Zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli. Parafianie do utraty tchu bawili się na parkiecie przy zagranicznych przebojach oraz polskich szlagierach. Oczywiście numerem jeden dzisiejszego wieczoru był kawałek Budki Suflera... "Bal Wszystkich Świętych".