Święci zatańczyli w salce przy parafii św. Andrzeja Boboli.
Bardzo dużą popularnością podczas sztumskiego Balu Wszystkich Świętych cieszyła się św. Jadwiga Królowa. Oczywiście każda dziewczynka, która się za nią przebrała, na bal przyszła w pięknej sukni, a na głowie miała koronę. Ślicznie wyglądała także św. Kinga i św. s. Teresa z Kalkuty w śnieżnobiałym habicie. Przybyła również Apostołka Bożego Miłosierdzia, czyli św. Faustyna Kowalska i mama św. Tereski od Dzieciątka Jezus - św. Maria Zelia Martin.
Kilku chłopców przyszło w stroju strażaka, mieli ze sobą różaniec, a więc każdy bez problemu rozpoznał, że przedstawiona przez nich postać to św. Florian. Był też św. Jerzy, św. Michał Archanioł i apostołowie. Takie stroje wybierali najmłodsi, a ci nieco starsi? Też się przebrali, najchętniej za św. Ignacego Loyolę i bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.
Sztumski Bal Wszystkich Świętych odbył się przy kościele św. Andrzeja Boboli, a wzięli w nim udział również przebierańcy z parafii św. Anny. Była to grupa ok. 60 osób - dzieci i młodzieży.
Rola wodzireja przypadła Dominice, oazowiczce. Świętych nauczyła pieśni o tym, że ci, którzy zaufali Panu, są jak orły. To oni odzyskują siły i biegną bez zmęczenia. Dzieci nie tylko ją śpiewały, ale i do niej tańczyły. Utwór ten, jak i inne zabawy - które prowadzili ks. Paweł Smaglijenko i Kajetan Jakubowski - bardzo podobały się najmłodszym, i tym nieco starszym.