Wolontariusze z Taizé zachęcają do wzięcia udziału w dorocznym spotkaniu tej wspólnoty.
Wolontariusze z wioski Taizé gościli dziś w Elblągu, aby zapraszać do pielgrzymowania do tej miejscowości w ciągu całego roku, ale w szczególności, by zachęcać do wzięcia udziału w corocznym spotkaniu wspólnoty, które w tym roku odbędzie się w Madrycie.
- To wspaniałe doświadczenie, móc modlić się z ludźmi z innych krajów - mówił Brandon Muilemburg, który przybył do elbląskiej parafii św. Rafała Kalinowskiego aż z USA. - Cieszę się, że mogliśmy modlić się dziś wspólnie, w ten sam sposób, jak to czynimy zazwyczaj trzy razy dziennie w Taizé - opowiadał.
Jak mówili wolontariusze, którzy odwiedzają właśnie Elbląg, w ten sam sposób nie modlą się jednak wyłącznie osoby, które mieszkają w wiosce, ale ludzie, którzy przybywają tam z całego świata. - Tylko w naszym domu posługują osoby z Brazylii, Rosji, Puerto Rico, Portugalii i innych krajów - wyliczał Anselm Cheung z Hong Kongu. - Nie skłamię w najmniejszym stopniu jeśli powiem, że Taizé to moje ulubione miejsce na świecie - mówił z uśmiechem.
Obecni w naszym mieście młodzi chłopcy, którzy posługują w Taizé, zwracali uwagę również na niezwykłe wydarzenia, które dzieją się podczas spotkań tej wspólnoty. - To jest naprawdę rewelacyjne, że pewnego dnia możesz usiąść przy stoliku obok zupełnie nieznanej ci osoby, i ona może okazać się przyjacielem na całe życie - opowiadał Brandon.
- Zachęcamy was więc do wzięcia udziału w dorocznym spotkaniu naszej wspólnoty, które w tym roku odbywa się w Madrycie. To może być najlepszy Sylwester w waszym życiu - mówili wolontariusze z zagranicy.