To jest nasze świadectwo przejdź do galerii

- Dla człowieka wierzącego to, co nosi na szyi, musi mieć znaczenie - mówił o. Michał Nowak OFMConv.

W czwartkowy wieczór w Elblągu zakończyły się rekolekcje „Nie bójcie się kochać Maryi”, które prowadził o. Michał Nowak OFM CONV. Po wysłuchaniu rozważań, uczestnicy rekolekcji wstąpili do  Rycerstwa Niepokalanej i przyjęli Cudowny Medalik. Chętnych było naprawdę wielu.

Cudowny Medalik przed laty rozdawał napotkanym osobom św. Maksymilian Maria Kolbe. O. Michał Nowak OFM CONV w rekolekcyjnych rozważaniach wiele miejsca poświęcił także jemu. Św. Maksymiliana przedstawił jako tego, który dziś uczy, w jaki sposób zawierzać się Matce Bożej.

Św. Maksymilian zalecał, żeby Cudowny Medalik zawsze mieć przy sobie, proponował nawet, żeby wszyć go w ubranie. Nazywał go „kulką na demona”. O. Michał wytłumaczył, że nie można traktować go jak talizmanu, ale należy pamiętać, że pobłogosławiony należy do sakramentaliów.

- Sakramentalia to niezwykła pomoc ze strony Boga i Kościoła w uzyskaniu łaski, ale i w budowaniu naszej chrześcijańskiej tożsamości, w tym wyrażaniu naszej przynależności do Maryi. Dla człowieka wierzącego to, co nosi na szyi musi mieć ogromne znaczenie. Szkoda, gdyby na szyi nie było krzyżyka, czy medalika, który jest wyraźnym świadectwem tego, do kogo należymy - mówił rekolekcjonista.

Zawierzenie - oddanie siebie - Matce Bożej nie jest kolejnym zobowiązaniem, zapisaniem się do następnej grupy.

- Mamy zawierzyć się Maryi, żeby to wszystko, co do tej pory robiliśmy, wszystkie grupy, do których należymy, przeniknąć duchem Niepokalanej. Jej oddawszy samego siebie, na wszystkie możliwe sposoby, byle godziwe - jak mawiał św. Maksymilian - będziemy zdobywać dla Niej cały świat. Ku temu zmierzamy - przekonywał o. Michał.

Organizatorem rekolekcji „Nie bójcie się kochać Maryi” było Centrum Nowej Ewangelizacji, odbyły się one w hali widowiskowo-sportowej w Elblągu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..