Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nasz oręż narodowy

Ten film będzie reklamą Polski na arenie międzynarodowej.

„Zrodzeni do szabli” to fabularyzowany dokument przypominający miejsce tej białej broni w historii Polski. Nie tylko walczono nią, ale na skrzyżowanych szablach chrzczono synów. Szabla nieodłącznie związana była z kulturą szlachecką.

Film w reżyserii Pawła Deląga opiera się na trzech wątkach. Pierwszy osadzony jest w latach 1612-1633. Opowiada historię Jana Jerlicza, weterana wojny moskiewskiej, który wraca w rodzinne strony. Namówił go do tego Maciej Wronowski, dawny towarzysz broni. Jerlicz ma rozpocząć edukację szermierczą syna Wronowskiego - Błażeja.

Równoległy wątek to opowieść Zbigniewa Juszkiewicza, jednego z najlepszych szabelników w Europie. Trzeci element ukazuje odtworzenie sztuki krzyżowej - staropolskiej koncepcji walki szablą.

Do udziału w produkcji zaproszony został Jan Brzozecki, elblążanin, znany odtwórca roli św. Wojciecha podczas wielu wydarzeń. Pewnego dnia do pana Jana zadzwonił Janusz Sieniawski, producent. - Chciał, żebym zagrał księdza - opowiada Jan Brzozecki.

Skąd ekipa filmowa dowiedziała się o mieszkańcu Elbląga, który kilka razy w roku zakłada habit i wciela się w postać św. Wojciecha? Ze zdjęć, jakie odnaleźli w sieci.

- Po raz pierwszy byłem na planie filmowym, pojechałem tam i musiałem grać. Przygotowywałem się do tego wiele tygodni. Rozmawiałem z osobami z ekipy, łącznie z Pawłem Delągiem, reżyserem - relacjonuje Jan Brzozecki.

Wcielając się w rolę św. Wojciecha, odtwórca musiał poznać żywot męczennika. Przygotowując się do roli księdza, uczył się rytu przedsoborowego, a w szczególności liturgii chrztu dziecka, bo od takiej sceny rozpoczyna się film.

- To było ważne doświadczenie. Zabawa, ale taka na wysokim poziomie. Kiedy wchodzi się w rolę tak ważnej postaci, jaką jest ksiądz, trzeba być bardzo dystyngowanym. Tego nie można zrobić byle jak - wyjaśnia pan Jan.

W filmie zagrało kilku profesjonalnych aktorów, przed kamerami stanęli głównie szermierze, rekonstruktorzy.

Jan Brzozecki zaproponowaną mu rolę przyjął bez wahania. - Ten film ma być reklamą Polski i promocją polskiej szabli na arenie międzynarodowej. Pokaże, że są dwa narody - Polska i Japonia - dla których szabla tak wiele znaczy - podsumowuje.

Film „Zrodzeni do szabli” finansowany jest z darowizn. Bieżące informacje o produkcji oraz zdjęcia z planu odnaleźć można na profilu filmu na Facebooku. Premiera filmu wkrótce.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy