– To jest za każdym razem moc atrakcji i różnorodność emocji związanych z pięknymi wykonaniami – mówi Beata Cetkowska.
Od przedszkolaka do seniora – podczas XIX Wojewódzkiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Morągu 18 grudnia nie brakowało nikogo. Tegoroczna edycja przeglądu, który organizuje Morąski Dom Kultury, odbyła się pod hasłem: „Śpiewajmy Maleńkiemu”.
– Główną ideą tego festiwalu jest umożliwienie jego uczestnikom przeżywania świąt Bożego Narodzenia w radosnej atmosferze oraz podtrzymanie tradycji wspólnego kolędowania – mówiła Beata Cetkowska, prowadząca festiwal. Jak dodała, dużym plusem konkursów takich jak ten jest także możliwość integracji i wymiany doświadczeń między wykonawcami. Morąski festiwal to także okazja do zaprezentowania talentu uczestników, którzy przyjeżdżają do tego miasta z całego województwa. Oprócz przedszkolaków oraz dzieci i młodzieży z miejscowych szkół na wspólne kolędowanie przyjechali w tym roku wokaliści z Olsztyna, Kętrzyna, Miłakowa, Szczytna, Bartoszyc, Bisztynka, Lidzbarka Warmińskiego, Nowego Miasta Lubawskiego i Reszla. – Nasz festiwal to jest za każdym razem moc atrakcji i różnorodność emocji związanych z pięknymi wykonaniami, jakie możemy tutaj usłyszeć. Nigdy nie brakuje bardzo dobrych, a nawet wspaniałych występów – podkreśla pani Beata. Wokaliści prezentują zarówno tradycyjne kolędy i pastorałki, jak i ich nowe aranżacje bądź współczesne utwory o tematyce świątecznej. Zebrani w domu kultury mieli więc okazję usłyszeć zarówno „Przybieżeli do Betlejem...”, „Jezus Malusieńki”, „Hej, Maluśki” czy też „Mario, czy Ty wiesz?”, „A kto wie” lub „Tobie, mały Panie” bądź utwór zespołu Rokiczanka „Od serca do ucha”. Za rok odbędzie się 20. edycja morąskiego festiwalu. – W związku z tym, że będzie to wydarzenie jubileuszowe, z całą pewnością możecie liczyć na niespodzianki – mówiła B. Cetkowska uczestnikom i zgromadzonym widzom.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się