Kiedy stajemy w obliczu śmierci, wszystko inne przestaje być ważne.
Zapominamy o tym, co nas różniło, porzucamy w kąt dawne urazy i wybaczamy wypowiedziane niepotrzebnie słowa. Żałujemy też krzywd, które sami wyrządziliśmy odchodzącej osobie. Zastanawiamy się, czy mogliśmy poświęcić jej więcej czasu i co mogliśmy zrobić, aby jeszcze z nami została. Jako chrześcijanie wierzymy, że ten moment jest także chwilą pełną nadziei. To właśnie z tej nadziei rodzi się również pojednanie, którego mogliśmy po raz kolejny wśród nas doświadczyć. Poczucie wspólnoty i zrozumienie, że są pewne rzeczy, wobec których jesteśmy jako ludzie bezradni. Oby zrodziły się z tego trwałe i dobre owoce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.