– Panamczycy pokazali mi na nowo Jezusa. Mogę szczerze powiedzieć, że się nawróciłam. Doświadczyłam żywego Boga w tych ludziach i w tym dobrym czasie – mówi Iza Penkalska, pątniczka, która wróciła właśnie ze Światowych Dni Młodzieży.
Czasem niebezpiecznie jest wyjść z domu. Gdy staniesz na drodze, nigdy nie wiadomo, dokąd cię nogi poniosą – mawiał Bilbo Baggins, hobbit z powieści J.R.R. Tolkiena. Taki strach i niepewność towarzyszyły także wielu pielgrzymom, którzy wybierali się na Światowe Dni Młodzieży w Panamie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.