Do kościoła św. Brunona w Elblągu wprowadzono dziś relikwie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
- Błogosławiony Jerzy uczy nas umierania - mówił dziś ks. Łukasz Golec, podczas uroczystej Eucharystii w kościele św. Brunona w Elblągu. W czasie tej Mszy Świętej wprowadzono do świątyni relikwie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
- Ale nie tylko tego umierania w wyniku, którego wyłowiono jego ciało z Wisły. On uczy nas codziennego umierania. To znaczy rezygnacji z samego siebie dla innych. To znaczy postrzegania siebie i drugiego człowieka jako daru - zwracał uwagę kapłan.
Jak wspominał w homilii, ksiądz Jerzy był osobą o słabym zdrowiu. - Nie mógł pracować nawet na pełny etat jako wikariusz. A jednak prowadził do Chrystusa tłumy ludzi - przypominał ks. Łukasz. - Nie pociągał za sobą, ale do Jezusa! - podkreślał.
- Ten chorowity ksiądz chce nam dzisiaj powiedzieć, abyśmy byli wolni od lęku - mówił ks. Golec. - Wolni od lęku, że zachorujemy. Wolni od lęku, że ktoś nas opuści. Aż wreszcie, wolni od lęku, że umrzemy - podsumowywał.