Ewangelizują, a równocześnie motywują do rozwoju.
Iwona Zyskowska i Hanna Górecka są nauczycielkami z wieloletnim stażem, katechizują, prowadzą lekcje wychowania do życia w rodzinie, uczą także WOS-u, geografii i przyrody.
– Od ponad ośmiu lat w naszej parafii Matki Bożej Wszechświata w Kisielicach prowadzimy poradnictwo przedślubne, przygotowujemy narzeczonych do małżeństwa – mówi Hanna Górecka. Młodzi przychodzący na zajęcia prowadzone przez panie są początkowo nieco skrępowani, w miarę trwania spotkania otwierają się, a po zakończeniu są zadowoleni z tego, czego mogli się dowiedzieć i doświadczyć. To był fundament, by podjąć działania z innymi grupami dorosłych. Nauczycielki rozpoczęły zajęcia formacyjne dla rodziców dzieci pierwszokomunijnych w parafii.
Iwona i Hanna zauważyły również niszę, którą postanowiły zagospodarować. Przygotowały warsztaty ewangelizacyjno-motywacyjno-rozwojowe dla pań. Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet w niedzielę 24 lutego zaprosiły mieszkanki Kisielic do udziału w spotkaniu „Kobieta – przyjaciółka na wzór świętej Rity z Cascia”. Był to czas, w którym każda uczestniczka mogła odkryć w sobie nowe możliwości. Jako przewodniczkę wybrały świętą Ritę, bo ona może być wzorem dla kobiet będących na różnym etapie życia i w każdym wieku.
W czasie spotkania panie wysłuchały prelekcji, zapoznały się z prezentacją multimedialną „Zatrzymaj się na chwilę”, wspólnie słuchały muzyki i wykonywały ćwiczenia rozwojowe w formie kart pracy i samoobserwacji. Był też czas na rozmowy przy kawie.
Katechetki spotykają się z paniami w Iławie. Cykl warsztatów rozpoczęły w listopadzie. – To projekt autorski „Kobiety – kobietom. Kobieta – ukryta prawda, dobro i piękno”, który ma sprowokować panie do rozwoju przez „zaglądanie w siebie samą”. Dzięki temu mają one szansę zobaczyć swoje dobre cechy i zdolności, które mogą rozwijać, a które często zawoalowane czekają na odkrycie – opowiada Iwona Zyskowska.
Innym razem koordynatorki projektu zaprosiły panie do udziału w warsztatach o złości i nerwowości. Zajęcia prowadziły w taki sposób, by grupa wspólnie doszła do wniosku, że te stany nie muszą destrukcyjnie wpływać na człowieka, ale mogą służyć jego rozwojowi.
Nadszedł także czas na warsztaty o szczęściu. Chodziło w nich o uświadomienie sobie, jak jest ono różnorodne. Inaczej objawia się na płaszczyźnie materialnej, inaczej na duchowej. Prowadzące i uczestniczki spotkania wspólnie szukały odpowiedzi na pytania: czym jest szczęście i pod jakim dobrem się ono ukrywa? –
Przeprowadziłyśmy zajęcia: „Jak odnaleźć się w hipermarkecie świata?”. Zaobserwowałyśmy, że wiele pań – także i my – bardzo intensywnie pracuje, nieustannie gdzieś się spieszy. Często gonimy, ale zapominamy za czym. Gubimy cel – zauważa Iwona Zyskowska. W zajęciach, do udziału w których zapraszają katechetki, chodzi o to, by panie uświadomiły sobie, że warto się zatrzymać, pomyśleć o tym, co najważniejsze, i być po prostu sobą.