Nowy numer 39/2023 Archiwum

Przy świątecznym stole

Przy spożywaniu posiłku liczy się nie tylko smak, ale i sposób podania.

Święta wielkanocne kryją w sobie bardzo piękną i bogatą tradycję. Oprócz oczywistego aspektu duchowego ich element stanowią także zwyczaje dotyczące wspólnego rodzinnego spożywania posiłków. Na suto zastawionym, piękniej niż zazwyczaj przystrojonym stole poza innymi potrawami powinna się znaleźć przede wszystkim święconka. Choć przygotowanie posiłku wymaga dużo pracy, daje wiele radości i satysfakcji. Często umiejętności kulinarne gospodyń są dla nich nie tylko powodem do dumy, ale i okazją do rywalizacji. Świadczy o tym chociażby popularność przedświątecznych konkursów kulinarnych. Jeden z nich odbył się 11 kwietnia w Nowym Stawie już kolejny raz. Tegorocznemu Festiwalowi Smaku Wielkanocnego towarzyszyło hasło „Potrawy tradycją malowane”.

Tradycja i eksperymenty

Pani Anna ze wsi Świerki na festiwal przygotowała mazurek według własnego przepisu oraz drożdżowe zajączki z farszem pieczarkowym. – Aby mazurek mógł nabrać właściwego smaku, trzeba go odpowiednio wcześnie przygotować. Dla mnie nie jest on trudny do zrobienia – mówi. Pani Anna w poprzednich edycjach konkursu trzykrotnie zajmowała pierwsze miejsce. Zawsze stara się zaprezentować coś nowego. Jeśli decyduje się upiec po raz kolejny mazurek, to z pewnością z innymi dodatkami.

– Lubię eksperymentować. Staram się, by w domu w czasie świąt na stole pojawiały się nowe ciasta i potrawy. Najlepiej, gdyby były to same słodkości, ale na to nie można sobie pozwolić, bo idzie w boczki – uśmiecha się i dodaje, że u niej w domu ilość potraw dostosowana jest do liczby osób, które zasiadają przy stole.

Kolejna uczestniczka festiwalu, pani Aleksandra z Malborka, przywiozła nalewkę staropolską, kordiał − oczywiście własnej produkcji − i pasztet wieprzowy przygotowany przez jej mamę Mariolę. Kordiał to nalewka owocowo-korzenna. – Udało mi się ją już kiedyś zrobić, smakowała całej rodzinie. Postanowiłam, że poczęstuję nią też innych – opowiada pani Aleksandra. Jej mama przywieziony na konkurs pasztet robi już z pamięci. W domu nikt nie potrafi przyrządzić tej potrawy tak jak ona, nawet jeśli wzorowałby się na tym samym przepisie. – Tym razem pasztet wyszedł wyjątkowo, lepiej niż zwykle – zapewnia pani Aleksandra.

Nauka kultury

Na świąteczno-festiwalowym stole nie mogło zabraknąć żurku, który ugotowali podopieczni Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku. Do Nowego Stawu wychowankowie ośrodka przyjeżdżają od lat i pod kierunkiem wychowawców zawsze coś pysznego gotują. Staropolski żurek chłopcy przyrządzili na własnym zakwasie.

W zajęciach kulinarnych wychowankowie malborskiego ośrodka uczestniczą regularnie. – Przekazujemy im polską tradycję i kulturę. Uczymy, jakie znaczenie mają potrawy – tłumaczy Anna Wolak, pedagog. Mieszkańcy ośrodka to osoby niedostosowane społecznie, więc wychowawcy wychodzą z nimi do społeczeństwa. Chcą pokazać im różne rzeczy i nauczyć czegoś nowego. W Nowym Stawie zobaczyli między innymi, jak ładnie można nakryć stół.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast