– Pierwszy raz w życiu poszłam na Mszę św., bo tego chciałam, a nie dlatego, że ktoś mnie do tego zmusił – mówi Martyna Przybysz, która w tym roku w Spotkaniu Młodych Lednica 2000 weźmie udział po raz trzeci.
Pierwszy raz na Lednicę pojechałam, bo zmusili mnie do tego moi znajomi. W przeciwieństwie do nich byłam osobą niewierzącą, a oni, nie patrząc na to, powiedzieli mi: „W tym roku jedziesz z nami. Wymówek nie przyjmujemy do wiadomości”. Zgodziłam się, jednak byłam przekonana, że to nie dla mnie: cały dzień spędzić na polu, modląc się.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.