Młodzi elblążanie jak co roku uczestniczyli w Mariankach, które odbyły się w Górze Kalwarii.
Ponad 40 osób reprezentowało Elbląg na dorocznym spotkaniu młodzieży organizowanym przez księży marianów w Górze Kalwarii. Tegoroczne Marianki odbywały się od 17 do 19 maja pod hasłem "Masz Talent".
Elbląska grupa zgodnie mówi, że Marianki to wyjątkowe spotkanie. - I to nie przez jakieś niesamowite atrakcje, ale przede wszystkim ze względu na ludzi, których tam się spotyka i na atmosferę, jaką oni tworzą - wspomina Zosia Szawara. Jak podkreśla, mariankowy weekend to czas, kiedy człowiek doświadcza niesamowitej różnorodności przeżyć. - Od radości ze wspólnego przebywania, po łzy wzruszenia podczas przepięknych wieczornych adoracji - dodaje.
Emil Dworzyński zwraca uwagę, że z tegorocznego wyjazdu w pamięci pozostaną mu przede wszystkim świadectwa zaproszonych gości. - Szczególnie to Andrzeja Sowy "Koguta", który mówił o swoim uzależnieniu narkotyków - mówi. - Po wysłuchaniu czegoś takiego człowiek już zawsze będzie wiedział co zrobić, kiedy ktoś mu zaproponuje niebezpieczne używki - podkreśla.
Wiktoria Brędowska pojechała na Marianki po raz pierwszy. Jak mówi nie wiedziała, czego się spodziewać, znała tylko relacje z opowiadań. - Teraz mogłam się sama przekonać, że te wszystkie świetne rzeczy, jakie mówili mi znajomi o Mariankach, były prawdą. Z całą pewnością pojadę tam znów za rok - deklaruje.