Wizyta pamiętna i niepowtarzalna

Już jutro 20. rocznica wizyty św. Jana Pawła II w Elblągu. Jak ten wyjątkowy dzień wspominają kapłani naszej diecezji?

Kolejnym ze szczęśliwców był ks. Andrzej Klukowski, dziś proboszcz parafii św. Floriana w Elblągu, wówczas na IV roku WSD. - Od młodości śledziłem pielgrzymki papieża do Polski. Jako nastoletni chłopak uczestniczyłem w 1991 r. w spotkaniu z papieżem w Olsztynie i tego samego roku w Częstochowie, gdzie wówczas odbywały się Światowe Dni Młodzieży - wspomina.

Jak mówi, każde z tych i następnych spotkań zmieniało jego myślenie. - Utwierdzało mnie w przekonaniu, że pragnę i muszę żyć tak jak on - deklaruje. Nie inaczej było 6 czerwca 1999 r., kiedy on także został wyznaczony do posługi w asyście papieskiej. - Wraz z kolegą, dziś ks. Arkadiuszem Borzyszkowskim, przynosiliśmy i odnosiliśmy od Ojca Świętego klęcznik, także nieśliśmy w procesji liturgicznej świece, czyli tzw. akolitki - mówi z dumą.

Spotkanie z Ojcem Świętym każdy przeżywał indywidualnie i dostrzegał jego głębokie oddanie modlitwie i spokój.  

- Wśród ludzi była wielka euforia, to było duchowe przeżycie. Wiedzieliśmy, że przyjedzie ktoś szczególny, kto chce coś ważnego przekazać naszej diecezji - kapłanom, diecezjanom. Oczekiwaliśmy tego. My, jako diakoni, mogliśmy spotkać osobę, która była dla nas przykładem, bo całe seminaryjne życie opierało się na pontyfikacie Jana Pawła II. Wczytywaliśmy się w jego słowa, poznawaliśmy jego nauczanie - wymienia ks. Mariusz.

Ksiądz Klukowski dzień sprzed 20 lat nazywa "pamiętnym i niepowtarzalnym". - Był ogromnym błogosławieństwem dla mnie, jak i dla całej naszej młodej diecezji. Wyjątkowość polegała na tym, że nie szliśmy tylko na spotkanie pewnej wielkiej osoby, ale że Elbląg gościł samego zastępcę Chrystusa, i że przez niego przemawiał do nas sam Bóg - podsumowuje.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..