Wieża kościelna spłonęła w dzień największego parafialnego święta. Wierni pospieszyli na ratunek swojej świątyni.
Miał to być radosny dzień. Parafianie we Frednowach cieszyli się na uroczystości odpustowe, planowali uroczystą Mszę św. oraz wspólne biesiadowanie po jej zakończeniu. Odpustowy poranek przyniósł zgoła odmienny scenariusz. 16 czerwca, w uroczystość Trójcy Przenajświętszej, około godziny 5 nad ranem w wyniku uderzenia pioruna zapaliła się wieża kościoła pod wezwaniem... Trójcy Przenajświętszej. Wybudzeni ze snu mieszkańcy udali się pod świątynię. Kiedy dotarli na miejsce, a zaraz po nich pojawiła się straż pożarna, z budynku wydobywały się już płomienie. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, objął wieżę i iglicę kościoła. Drewniane zwieńczenie kościelnej wieży po chwili runęło na dach, częściowo go uszkadzając.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.